Drzewa i ich goście
Jeśli w ogrodzie jest dość miejsca, spróbujmy zasadzić w nim kilka drzew. Zadrzewianie jest ważne, ponieważ obszar naturalnych lasów i zarośli coraz bardziej się kurczy, ustępując miejsca terenom rolniczym. Drzewa dają schronienie oraz żywią wiele różnych istot. Jeden dąb może być zamieszkany przez około 300 różnych gatunków owadów i żywić ponad 100 gatunków motyli. Wszystkie te owady są z kolei obfitym i różnorodnym pokarmem ptaków i ssaków. Spróbujmy zatem w naszym ogrodzie zasadzić to drzewo, nie zrażając się jego powolnym wzrostem. Będzie ono stanowiło rodzaj wielkiego sklepu spożywczego dla wielu okolicznych ptaków, od sikor do dzięciołów i od gajówek do dzierzb.
Dobrze też mieć w ogrodzie leszczynę i buk, których orzechy są łubiane przez wiewiórki i koszatki, a kiedy spadną na ziemię, chętnie zjadają je także nornice i myszy. Ptaki będą się też raczyć owocami czarnego bzu, ostrokrzewu, głogu i tarniny, nabierając sił do jesiennych wędrówek. Wiosną powrócą, aby zbudować gniazda w zaciszu bujnego listowia. Jagody ostrokrzewu są dostępne także zimą, więc ptaki, które nie odlatują, takie jak drozdy, szpaki i grzywacze, mogą żywić się nimi w tym trudnym okresie. Pamiętajmy, aby w naszym ogrodzie znalazły się zarówno męskie, jak i żeńskie rośliny ostrokrzewu.
Każde drzewo w ogrodzie stanowi nie tylko schronienie i obfite żerowisko dla licznych ssaków i ptaków, ale także miejsce, gdzie mogą odpocząć, a ptaki — również śpiewać. Doceńmy więc rolę drzew, których korony tętnią życiem.
Jak wzbogacić ogród
Jak dotąd była mowa tylko o naturalnych elementach ogrodu, które mogą przyciągnąć do niego zwierzęta. Dodatkowo można umieścić w ogrodzie np. karmniki łub przystosować różne miejsca tak, aby znalazły w nich schronienie rozmaite zwierzęta, od skorków do sów. Bardzo łatwo da się założyć mały stawek, gdzie oprócz kąpiących się ptaków zobaczymy wiele zwierząt, których egzystencja jest ściśle związana z wodą, zazwyczaj nie spotykanych w zwykłych ogrodach. Możemy tam też wpuścić larwy ważek lub cierniki. Moja siostra ma w ogrodzie sadzawkę wielkości 2 m x 3 m. Pewnego razu włożyła do niej trochę żabiego skrzeku. Żaby zadomowiły się na dobre (choć przecież mogłyby z łatwością opuścić ogród) i rozmnażają się co rok.
To niezwykłe i zachwycające, jak przyroda odpowiada na nasze zabiegi. Nawet w wielkim mieście, wśród betonu i asfaltu, odrobina ziemi i kilka rosnących w niej roślin mogą stać się przystanią dla różnych stworzeń, wyobcowanych w tym nieprzyjaznym otoczeniu.