Kwiaty, liście i łodygi
Obserwując łąkę, nie skupiajmy uwagi wyłącznie na barwnych kwiatach. Wśród mniej efektownych, lecz silnie pachnących również można spotkać wiele owadów: bzygi, pękate i zaciekłe bujanki i kilka gatunków małych, ciemnych pszczół samotniczych. Przyjrzyjmy się jaskrom: niektóre z nich mają kwiaty zwisające, inne zaś — wyprostowane. Zwisające kwiaty w czasie deszczu służą owadom za parasole i wtedy zostają przez nie zapylone. Jaskry o kwiatach wyprostowanych zapylają się same. Owady lubią także rośliny z rodziny baldaszkowatych, takie jak trybula czy barszcz. Ich drobne kwiatki stoją sztywno obok siebie na szypułkach, jak na rowerowych szprychach. Żeruje na nich wiele spośród wymienionych owadów oraz niektóre gatunki małych much i chrząszczy. Można tam spotkać np. piękne chrząszcze z rodziny kózkowatych oraz skórnikowatych. Te ostatnie podobne są do małych, metalowych świecidełek i olśniewają swą urodą, choć larwy ich odżywiają się gnijącą padliną. Kwiatki trybuli stanowią odrębny, mały świat, w którym odpoczywają liczne pluskwiaki z rodziny tarczówkowatych, a ich krewniacy, piękne i straszliwe zajadki oraz równie groźne trzyszcze polują na swą zdobycz. Łowikowate „nurkują” w głąb kwiatów, chwytając ofiary, a pająk ukośnik, który może zmieniać barwę, upodabniając się do otoczenia, czyha na nieostrożne owady. Można tu też spotkać larwy oleicy krówki, dziwnego, czarnego owada; pokrywy jego skrzydeł wyglądają tak, jakby skurczyły się w praniu. Sama larwa jest niepozornym, żółtawym, szczeciniastym stworzonkiem, podobnym nieco do wszy. Wspina się ona na kwiaty i czeka tam na pszczołę. Kiedy nadleci, larwa przyczepia się i podróżuje na niej do gniazda. Tu „zsiada” z pszczoły i wysysa pszczele jajo. Następnie linieje, przeobrażając się w białego pędraka i raczy się pszczelimi zapasami pyłku i miodu. Mam wrażenie, że większość pszczół prowadzi bardzo niespokojne życie domowe, gdyż siedziby ich nawiedzane są przez mnóstwo nieproszonych gości, choćby wspomniane już oleice i pszczoły z rodziny Nomadidae.
Nie zapomnijmy też obejrzeć liści i łodyg niektórych roślin, ponieważ można na nich znaleźć wiele pasikoników, pluskwiaków z rodziny skoczkowatych, skórników i wołków a także gąsienic różnych gatunków motyli. Znajdziemy tu na pewno wiele owadów i ich larw. Możemy schwytać dorosłe drobne ćmy. Wiele spośród ich maleńkich larw minuje powierzchnię liści, zostawiając na nich „ścieżki”. Inne powodują powstawanie pęcherzyków, jeszcze inne zaś zwijają całe liście w rurki.
Wiele istot żyje tu też na powierzchni ziemi. Często na łące rosną czernidlaki — wysmukłe białawe grzyby, których kapelusze wyglądają jak pokryte dachówką. Stanowią one pożywienie ślinika wielkiego, ślimaka, który bardzo ciekawie zmienia w ciągu swego życia ubarwienie. Dorosłe osobniki przybierają barwę ceglastą, brązową lub czarną z czerwonym brzegiem nogi. Możemy tutaj również spotkać pomrowa plamistego.
Jest on mniejszy, koloru kremowego, beżowego lub brązowego z nieregularnymi ciemniejszymi smugami lub plamkami oraz ostrą krawędzią wzdłuż grzbietu. Na powierzchni gruntu żyje też pająk pogoniec, który poluje na wszystkie napotkane owady. Pod kamieniami znajdują schronienie wije, które czekają w ukryciu na zapadnięcie zmroku. Wychodzą wówczas ze swych kryjówek, podobne do maleńkich, blaszanych pociągów. Pod cienkimi, płaskimi kamieniami, które szybko się nagrzewają, bywają czasem ukryte gniazda mrówek. Jeśli chcielibyśmy założyć domowe formikarium, żeby obserwować zachowanie tych owadów, warto poszukać mrówek rudnic, które łatwo dają się hodować.