Mieszkańcy dna lasu tropikalnego

Mieszkańcy dna lasu tropikalnego Warstwa gleby w deszczowym lesie tropikalnym jest znacznie cieńsza niż w lesie liściastym lub iglastym strefy umiarkowanej. Dzieje się tak, ponieważ w wysokiej temperaturze i wilgotności rozkład martwej materii organicznej zachodzi tak szybko, a drzewa z taką prędkością wysysają wodę i składniki odżywcze, że nie ma szansy na nagromadzenie się grubej … Czytaj dalej „Mieszkańcy dna lasu tropikalnego”

Mieszkańcy dna lasu tropikalnego

Warstwa gleby w deszczowym lesie tropikalnym jest znacznie cieńsza niż w lesie liściastym lub iglastym strefy umiarkowanej. Dzieje się tak, ponieważ w wysokiej temperaturze i wilgotności rozkład martwej materii organicznej zachodzi tak szybko, a drzewa z taką prędkością wysysają wodę i składniki odżywcze, że nie ma szansy na nagromadzenie się grubej warstwy humusu. Jest to przyczyna niszczącej erozji gleby, jaką obserwujemy na terenach, na których wycięto tropikalne lasy. Deszcze spłukują słabą i cienką warstwę gleby, odsłaniając suchą skalę macierzystą. Dno lasów tropikalnych zasiedlają liczne gatunki różnorodnych zwierząt, z których wiele nie występuje nigdzie indziej. Oprócz dżdżownic i podobnych im stworzeń spotykanych w lasach strefy umiarkowanej, żyją tutaj takie stworzenia, jak ślepe podziemne węże i podobne do dżdżownic płazy beznogie, które drążą korytarze w rozkładających się liściach wśród korzeni gigantycznych drzew. W ściółce roi się od pająków i roztoczy, na które w lasach zachodniej Afryki poluje maleńki kameleon, nie dłuższy od zapałki.

Wędruje wśród zeschłych liści, sam wyglądając jak mały, brązowy, przywiędły liść Można tu też znaleźć ślimaki większe od jabłka i ryjówki mniejsze niż mały palec u ręki. Są cykady wydające się brzuchomówcami, chrząszcze, świecące tak silnym zielonym światłem, że sześć takich owadów wystarcza, by czytać przy nich książkę.

Powyżej ściółki jest gąszcz zarośli. Poza krzewami rosną tu epifity takie, jak storczyki, pnącza grubości liny oraz figowce. Wszystkie te rośliny zdają się wystrzelać w górę, starając się dosięgnąć wysokich koron w pogoni za promieniami słońca. Służące im za drabiny duże drzewa noszą na swych konarach wiszące ogrody epifitów. Na polanach lub brzegach rzek zarośla te są tak gęste, że wydają się nie do przebycia, zwieszając się z konarów na kształt obfitych, zielonych kurtyn.