Mieszkańcy nasypu

Mieszkańcy nasypu Nasyp, na szczycie którego rosną krzewy, jest zwykle suchy, ponieważ woda spływa stąd do rowu. Szczególnie suche są stoki południowe: występuje na nich wiele wczesnych roślin, które kwitną i wydają nasiona, zanim zdąży spalić je letnie słońce. Do roślin tych należą m.in. rzodkiewnik pospolity, stulisz lekarski, gwiazdnica i tobołki polne. Stok północny, jeśli … Czytaj dalej „Mieszkańcy nasypu”

Mieszkańcy nasypu

Nasyp, na szczycie którego rosną krzewy, jest zwykle suchy, ponieważ woda spływa stąd do rowu. Szczególnie suche są stoki południowe: występuje na nich wiele wczesnych roślin, które kwitną i wydają nasiona, zanim zdąży spalić je letnie słońce. Do roślin tych należą m.in. rzodkiewnik pospolity, stulisz lekarski, gwiazdnica i tobołki polne. Stok północny, jeśli jest ocieniony gęstymi krzewami, może zatrzymać dość wilgoci, aby wyrosły na nim paprocie, fiołki, pierwiosnki oraz piękne obrazki plamiste. Występuje tu ogromne zróżnicowanie gatunkowe roślin, więc zarośla stanowią doskonałe miejsce do nauki ich oznaczania. Bardzo miło spędza się czas, wędrując wzdłuż zacienionej strony nasypu, z przewodnikiem do oznaczania roślin w ręku. Kiedy przyjrzymy się bliżej tym wszystkim roślinom, będziemy zdumieni ich różnorodnością. Nawet te najpospolitsze są piękne, np. mała biała rogownica czy złoty ziarnopłon wiosenny. Wzrok nasz przyciąga nie tylko kolor kwiatów, ale także ich kształt. Porównajmy, na przykład, nieśmiałe, trochę smutne fiołki i płomienne, trąbkowate kwiaty kapryfolium. Czasem chcielibyśmy zabrać ze sobą kilka kwiatów do domu, żeby dokładniej im się przyjrzeć lub włączyć do naszego zielnika, lecz pamiętajmy, żeby nie niszczyć ich bez potrzeby oraz nie zbierać żadnych roślin chronionych. W Wielkiej Brytanii około 20 gatunków roślin zagrożonych jest wyginięciem i objętych ochroną.

Niektóre stoki mają luźną glebę i stanowią siedlisko wielu zwierząt kopiących nory. Żyją tam różne gatunki os z rodziny grzebaczowatych oraz pszczół z rodziny nastecznikowatych, które porażają jadem pająki i układają je w swych norach. Ta makabryczna żywa spiżarnia czeka, aż wyklują się larwy i skorzystają z jej zapasów. Znajdują się tu też nory myszy zaroślowych i licznie występujących królików, które rano i wieczorem wychodzą pożywiać się na okolicznych polach. Niestety, króliki niszczą zarośla, gdyż ryjąc niezliczone jamy, podkopują korzenie wszystkich roślin, łącznie z drzewami.

Jednym z najbardziej interesujących, kopiących nory zwierząt jest pająk podkopnik. Na Korfu pająki te były bardzo pospolite, lecz znalezienie ich nie należało do łatwych zadań, ponieważ okrągłe, jak małe monety, jamki były doskonale zamaskowane mchem. Pod utkaną z pajęczyny zapadnią znajdował się długi, wyścielony przędzą tunel, w którym czatował pająk — lśniące, czekoladowobrązowe, jadowite zwierzątko. Czasem wykopywałem te tunele i przenosiłem do puszek po herbatnikach. Pająki bardzo szybko się oswajały i wychodziły, żeby otrzymać posiłek. Młode, wyklute ze złożonych w głębi tunelu jaj, są początkowo jaskrawozielone. Siedzą na ciele matki, która wygląda, jakby była ubrana w zielone futro.

We wnętrzu skarpy każde zwierzę stara się, o ile to możliwe, zająć już gotowy cudzy dom, zamiast pracowicie budować własny. Stara nora królika może wiosną przeistoczyć się w mieszkanie samicy gronostaja i jej młodych lub w siedzibę rodziny jeży. Jeże używają też czasem króliczych nor jako zimowego legowiska, w którym zapadają w sen. Opuszczone jamki myszy zaroślowych są doskonałe dla ryjówek malutkich lub trzmieli.

Ciekawe obserwacje dotyczące tych ostatnich poczynił Darwin. Badając koniczynę łąkową, stwierdził, że jedynie trzmiele mają dostatecznie długie języki, aby zapylać jej kwiaty. Zauważył też, że najwięcej jam trzmieli znaleźć można w nasypach i zaroślach w pobliżu ludzkich osiedli. Doszedł więc do wniosku, że dzieje się tak dzięki kotom, które zjadają myszy zaroślowe, pomagając w ten sposób trzmielom. Myszy bowiem często plądrują gniazda trzmieli, wyjadając miód i larwy. Historia ta to piękny przykład detektywistycznej przenikliwości przyrodnika. Obecnie wiemy już dość dużo na temat łańcuchów pokarmowych, ale wciąż zdumiewa nas związek, np. puszczyka z pierwiosnką. Zarośla śródłąkowe i śródpolne są doskonałym miejscem do badania takich powiązań, jako środowisko niezwykle zróżnicowane i bogate w żywe organizmy.