Notatnik przyrodnika

Notatnik przyrodnika Starannie prowadzony notatnik należy do podstawowego wyposażenia każdego przyrodnika. Wszelkie obserwacje najlepiej zapisywać od razu, gdyż po jakimś czasie można o nich zapomnieć. Krótka notatka zrobiona w terenie pozwoli nam odtworzyć w pamięci wiele szczegółów, które po powrocie do domu zapiszemy w dzienniku. Zawsze próbujmy też sporządzać rysunki, nawet jeśli wydaje nam się, … Czytaj dalej „Notatnik przyrodnika”

Notatnik przyrodnika

Starannie prowadzony notatnik należy do podstawowego wyposażenia każdego przyrodnika. Wszelkie obserwacje najlepiej zapisywać od razu, gdyż po jakimś czasie można o nich zapomnieć. Krótka notatka zrobiona w terenie pozwoli nam odtworzyć w pamięci wiele szczegółów, które po powrocie do domu zapiszemy w dzienniku.

Zawsze próbujmy też sporządzać rysunki, nawet jeśli wydaje nam się, że nie bardzo umiemy rysować. Prosty szkic na pewno pomoże odtworzyć w pamięci ubarwienie ptaka lub kształt liścia. Notując obserwacje, nie zapomnijmy zapisać, gdzie i kiedy zostały wykonane, a także, jak zachowywał się lub w jakim był stanie dany organizm, np. mysz jadła lub spała, kwiatek kwitł lub zaczynał więdnąć.

Pamiętajmy też, że nie można zgromadzić wszystkich informacji na raz. Zajmie nam to z pewnością miesiące lub lata. Wiele obserwacji zrodzi nowe pytania i aby na nie odpowiedzieć, konieczne będą dalsze badania. Obserwując roślinę lub zwierzę musimy zwracać uwagę nie tylko na sam interesujący nas organizm, ale także na jego otoczenie. Zauważmy więc bażanta, którego zjada lis, trawę, którą pożywia się królik oraz gatunek drzewa, na którym gniazduje obserwowany przez nas ptak. Wszystko jest ważne i godne zanotowania, ponieważ w przyrodzie nie ma rzeczy bez znaczenia. Dobrze prowadzone i bogato ilustrowane notatki mogą bardzo przydać się nam w przyszłości. Na Korfu miałem około 20 zeszytów z zapiskami; niestety, wszystkie uległy zniszczeniu podczas wojny. Bardzo tego żałuję, ponieważ zawierały, m.in. opis mojego pierwszego spotkania ze szczygłem, sekcji ślimaka oraz obserwacje dotyczące jaskółek, mieszkających pod okapem naszego dachu. Myślę, że teraz, po latach, byłaby to dla mnie fascynująca lektura.