Sad
Istnieje wiele zwierząt owocożernych, które można spotkać m.in. w sadach. Na jabłoniach i śliwach z pewnością zobaczymy podobne do miniaturowych namiotów pierścienice nadrzewki lub maleńkie owocówki jabłkóweczki, których larwy żywią się jabłkami, a potem przepoczwarczają się w szczelinach kory drzew. Inne gatunki żyją wśród krzewów owocowych. Należy do nich pstrokaty plamiec agreściak, którego larwa żywi się liśćmi porzeczek i agrestu.
Dojrzałe, opadłe na ziemię, popękane i fermentujące owoce stają się pożywieniem pszczół, os i różnych gatunków much. Także jeże są amatorami nadpsutych jabłek i winogron. W Grecji i w Anglii widywałem czasem te zwierzątka, zupełnie pijane po zjedzeniu sfermentowanych owoców. Zataczały się, hałasowały, wpadały na różne przedmioty, słowem — ich reakcje do złudzenia przypominały zachowanie pijanych ludzi. W sadzie, w którym rosną jabłonie, grusze lub wiśnie, szczególnie jeśli otoczony jest żywopłotem, mogą pojawić się myszy zaroślowe, w poszukiwaniu owadów żerujących na spadłych owocach. Owoce oraz myszkujące wśród nich gryzonie ściągają do sadu borsuki, lisy, łasice i gronostaje. W okresie kwitnienia drzew przylatuje tu wiele ptaków, aby pożywiać się owadami zwabionymi słodkim zapachem kwiecia. Niektóre ptaki chętnie jedzą czarne i czerwone porzeczki, agrest i maliny. W Północnej Karolinie widziałem nawet żółwie terapeny, raczące się truskawkami (ku rozpaczy plantatora). W Grecji zdarzało mi się widywać lisy objadające się nisko rosnącymi winogronami.