Sprzymierzeńcy i nieprzyjaciele
Niektórzy ze współmieszkańców pomagają nam, np. polując na inne stworzenia, które niszczą nasze rzeczy. Do sprzymierzeńców należą pająki, wije i gekony, odżywiające się wszystkimi owadami, od much do komarów. W domu mieszka też wiele nieszkodliwych istot, które nie niszczą niczego, co przedstawiałoby dla nas jakąkolwiek wartość. Nie powinniśmy tępić domowych świerszczy. Warto, wzorem Chińczyków, docenić ich muzykę. W Chinach owady te bywają nawet hodowane i urządza się zawody najlepszych „śpiewaków”.
Jeśli wolimy nie dzielić naszego domu z innymi zwierzętami, mamy do tego prawo. Jeśli jednak polubimy swych współlokatorów, dostarczą nam one wielu ciekawych wrażeń. Przyjemnie jest przypatrywać się zwyczajom mieszkającego w rogu pokoju pająka i obserwować, jak chwyta zdobycz oraz wychowuje młode. Warto przyjrzeć się dziwnym ewolucjom komarnicy, która odwiedza nas czasem nocą, lub przepoczwarzającym się właśnie motylom.
Należy, oczywiście, pozbywać się zwierząt roznoszących chorobotwórcze drobnoustroje, gryzących lub żądlących oraz tych, które niszczą odzież i zjadają nasze pożywienie. Najlepiej zapobiegać ich inwazjom. Jeśli jednak zdarzy się, że zasiedlą nasz dom, spróbujmy zwalczyć je metodami „naturalnymi”, np. wprowadzając doń odpowiednich drapieżców. Pamiętajmy jednak, że wąż boa w roli domowego kota może wywołać gwałtowne protesty sąsiadów!