Zwierzęta strefy międzypływowej

Zwierzęta strefy międzypływowej Pobrzeżka jest nieosiadłym mieszkańcem górnej części strefy międzypływowej. Nie składa jaj, lecz rodzi żywe młode, co rzadko się spotyka u ślimaków. Nocą znajdziemy tu podwoja, wyglądającego jak rodzaj morskiej stonogi, żywiącej się glonami i wszelkimi resztkami organicznymi, jakie wśród nich znajduje. To bardzo skryte stworzenie, w czasie dnia kryjące się w szczelinach, … Czytaj dalej „Zwierzęta strefy międzypływowej”

Zwierzęta strefy międzypływowej

Pobrzeżka jest nieosiadłym mieszkańcem górnej części strefy międzypływowej. Nie składa jaj, lecz rodzi żywe młode, co rzadko się spotyka u ślimaków. Nocą znajdziemy tu podwoja, wyglądającego jak rodzaj morskiej stonogi, żywiącej się glonami i wszelkimi resztkami organicznymi, jakie wśród nich znajduje. To bardzo skryte stworzenie, w czasie dnia kryjące się w szczelinach, tak wrażliwe na światło, że unika opuszczania ich nawet w czasie księżycowych nocy.

W środkowej części strefy międzypływowej żyją hordy drobnych zwierząt, zjadających szare plechy morszczynu i poduchy porostów. Oszacowano, że na jednym metrze kwadratowym powierzchni strefy międzypływowej żyje ćwierć miliona zwierząt, w tym ogromna liczba młodych pobrzeżek, roztoczy i nawet larwy owadów. Znajdziemy tu mikroskopijne małże Lasaea rubra o długości zaledwie 1 mm. Zazwyczaj przytwierdza się do porostów albo martwych pąkli, lecz może równie dobrze przemieszczać się przy użyciu ruchliwej nogi, dłuższej od muszli.

Dużo niżej, w strefie, którą dwa razy w ciągu dnia morze zalewa na dłuższy czas, zobaczymy o wiele więcej przytwierdzonych do glonów skorupiaków. Jest tu także kilka rodzajów gąbek oraz żyjących w koloniach stułbiopławów i mszywiołów. Morskie mszywioły są bardziej kolorowe i piękniejsze od swoich słodkowodnych kuzynów. Napotkamy także spiralne rurki przytwierdzone jednym końcem do plech. To domki osiadłych wieloszczetów, a jeśli uważnie spojrzymy z bliska, dostrzeżemy wystające z rurek delikatne, zielone czułki chwytające drobne cząstki pokarmu.

Wśród ruchliwszych organizmów można spotkać wieżyczniki o pięknych muszlach, pobrzeżki, miliony drobnych skorupiaków i pływające wieloszczety. Istnieje ogromna różnorodność kształtów i wielkości tych morskich krewniaków lądowych dżdżownic. Wszystkie są ozdobione ciągnącymi się wzdłuż boków ciała delikatnymi, koronkowymi frędzlami.

Jednym z najlepszych terenów do zbierania okazów są miejsca, w których do skał przytwierdzają się listownice. Glony te wytwarzają chwytniki, bardzo mocno przywierające do podłoża. Piecha początkowo na długim odcinku jest wąska, dalej rozgałęzia się na podobieństwo koron drzew. Chwytniki porastają kolonie mszywiołów i stułbiopławów, a pod nimi żyją licznie różnorodne ślimaki. Jeżeli dopisze nam szczęście, zobaczymy wspaniałą niebiesko cętkowaną czareczkę, której prawie przezroczysta muszla, oświetlona słońcem, lśni zielonkawo. Także tutaj żyje zadziwiający nicień. Może mieć długość nawet 5 m, jest czerwonawobrązowy i bardzo przypomina staromodne sznurowadło.
Na jego głowie znajdują się liczne oczy wypatrujące ofiar. Pierwszy znaleziony przeze mnie okaz był tak zaplątany w chwytnikach listownicy, że straciłem trzy kwadranse na odnalezienie obu końców. Przez następną godzinę starannie rozplątywałem delikatne zwoje robaka, aby wydobyć go bez uszkodzenia.