Życie społeczne
Na terenach trawiastych całego świata żyje wiele różnorodnych ssaków. Większość roślinożerców tworzy luźniej lub ściślej powiązane społeczności. Życie w stadzie jest bezpieczniejsze niż w pojedynkę: jeśli jedna zebra stoi na czatach i zauważywszy zbliżającego się drapieżcę daje sygnał do ucieczki, jej pobratymcy ruszają do biegu razem, co zwykle rozprasza i dezorientuje myśliwego, a więc szanse schwytania któregoś ze zwierząt maleją. Na wielkich otwartych przestrzeniach, gdzie, w porównaniu z lasem, trudno się ukryć, często kooperują ze sobą nie tylko zwierzęta należące do jednego gatunku, ale zdarza się również współpraca między gatunkowa. Bardzo wysoka żyrafa może dostrzec niebezpieczeństwo wcześniej, niż zdoła to uczynić zebra. Jej niespokojne zachowanie ostrzeże więc pasące się w pobliżu inne zwierzęta. Także i drapieżcy czasem tworzą społeczności. W stepie wędrują i polują razem watahy wilków. We wschodniej Afryce likaony po mistrzowsku potrafią osaczyć i schwytać osamotnioną antylopę. Grupami polują też lwy, a każdy osobnik pełni swoją odrębną rolę.
Wiele drobnych ssaków żyje razem pod ziemią we wspólnych norach. Pieski preriowe z Ameryki Północnej drążą pod ziemią całe osiedla, czasem o powierzchni wielu hektarów. W stepach Eurazji podobnie żyją susły i różne gatunki norników. Na pampie południowoamerykańskiej schwytałem kiedyś dużego gryzonia w czarnej masce na pysku. Była to wiskacza, zwierzę wielkości europejskiego borsuka. Wiskacze żyją w dużych koloniach i mają manię zbierania różnych przedmiotów, którymi ozdabiają wejścia do swych nor. Mówi się, że jeśli ktoś zgubi cokolwiek na pampie, z pewnością znajdzie to w najbliższym „osiedlu” wiskaczy. Pewien człowiek, jadąc konno z jednej estancji na drugą, zgubił złoty zegarek. Trzy dni później postanowił odwiedzić wszystkie znajdujące się po drodze nory wiskaczy i poszukać zguby, pewien, że ją odnajdzie. Rzeczywiście, już koło drugiego gniazda natrafił na swój zegarek, który wraz z gałązkami, kwiatami, białymi kamykami i puszkami po konserwach stanowił ozdobę nory.
Większość zwierząt, przebywając na powierzchni, trzyma się w pobliżu jednego z wejść do podziemnych tuneli, tak aby w razie niebezpieczeństwa móc schronić się natychmiast w bezpiecznym wnętrzu nory. Zaniepokojone pieski preriowe wydają krótkie, alarmujące gwizdy, informując współ-plemieńców o zagrożeniu. Żyjące w Argentynie Ctenomys sp. wydają pod ziemią sygnały alarmowe, kiedy słyszą kroki na powierzchni.
Kopanie nor przez gryzonie i inne zwierzęta ma duże znaczenie dla gleby. W niektórych częściach rosyjskiego stepu, dzięki wynoszeniu przez susly na powierzchnię głębszych, zasobnych w sole mineralne warstw gleby, tereny zamieszkiwane przez te zwierzęta charakteryzują się szczególnie bujną roślinnością. Na obszarach, na których panują surowe zimy, wiele ssaków, np. pieski preriowe, susły i świstaki, zapadają w sen zimowy. Niektóre susły, żyjące na terenach o surowej zimie i bardzo suchym lecie, przesypiają dużą część roku; nie tylko hibernują, ale i estywują.
Małe zwierzęta stepowe na powierzchni można spotkać zazwyczaj tylko nocą lub o świcie. Są jednak i takie, np. złotokret czy ślepiec, które niemal w ogóle nie wychodzą spod ziemi. W środowiskach trawiastych żyje wiele zwierząt skaczących, jak np. myszoskoczki, zające wielkouche i jerboa. Stworzenia te, dzięki umiejętności szybkiego poruszania się, mogą sprawnie i skutecznie uciec przed drapieżcą, a także, wyskakując ponad trawy, obserwować otoczenie.
Niektórzy z małych drapieżców też korzystają z podziemnych tuneli. Wychowują w nich swoje całkiem jeszcze bezbronne młode. Do zwierząt kopiących nory należą m.in. północnoamerykańskie fretki i borsuki, afrykańskie mangusty, eurazjatyckie stepowe lisy (korsaki) oraz afrykańskie fenki. O tych ostatnich Afrykanie mówią, że potrafią toczyć łapkami strusie jaja i rozbijać je o kamienie. Niektóre zwierzęta drapieżne wykorzystują nory wykopane przez kogo innego. Na przykład skunksy chętnie spędzają dnie w jamach gryzoni. Zdarza się nawet, że skunks zabija i zjada prawowitego mieszkańca, a czasem tylko każe mu się wynieść, aby samemu móc wygodnie wyciągnąć się w jego norze. Jeśli skunks życzy sobie, żebyś się wyniósł, niemądrze jest mu się sprzeciwiać… Małe koty, jak np. manul, kot pampasowy czy serwal, jedne z najpiękniejszych niewielkich drapieżców, chętnie korzystają z opuszczonych kryjówek jeżozwierzy lub dzikich świń i wychowują w nich swe młode.
Czasem zwierzęta należące do różnych gatunków zamieszkują wspólną norę. Opuszczone podziemne korytarze piesków preriowych mogą dać schronienie grzechotnikom i sówkom ziemnym. W Ameryce Południowej sowy te często ryją jamy w obrębie kolonii wiskaczy. Widywałem je na pampie, wyprostowane niczym żołnierze, na straży wejść do swych kryjówek.